Aleksiej, 17-letni nastolatek, dorastał w małej wiosce z surowymi rodzicami. Zawsze żądali od niego posłuszeństwa i przestrzegania wszelkich zasad, a każde odstępstwo od ich oczekiwań było karane. Pewnego dnia, po kolejnej kłótni z ojcem, niezadowolonym z ocen syna i jego pasji do technologii, rodzice podjęli radykalną decyzję: wyrzucili Aleksieja, aby zamieszkał w starej stodole na podwórku.

W stodole było zimno i niewygodnie, ale Aleksiej nie narzekał. Przeniósł tam stare krzesło, trochę koców i zebrał wszystkie narzędzia i części zamienne, jakie miał. W ciągu dnia nadal chodził do szkoły, ale każdą noc spędzał w stodole, ukrywając swoje zajęcia przed rodzicami.

Minęło kilka tygodni i rodzice zaczęli zauważać dziwne rzeczy. W nocy słyszeli ciche odgłosy dochodzące ze stodoły, jakby coś działało. Czasami z okien stodoły sączyło się słabe światło, chociaż nie było prądu. Wzrosło zainteresowanie i niepokój, ale rodzice nie odważyli się zapytać syna, co robi.

Pewnej nocy ojciec nie mógł już tego znieść i postanowił sprawdzić, co Aleksiej robi w stodole. Zbliżając się, zauważył, że drzwi są szczelnie zamknięte, ale przez szczeliny sączy się słabe światło. Ojciec zapukał, ale nie otrzymał odpowiedzi, więc po cichu otworzył drzwi i wszedł do środka.

To, co zobaczył, zszokowało go. Pośrodku stodoły stał domowy aparat, otoczony różnymi narzędziami i częściami. Aleksiej, pracując intensywnie nad kolejnym węzłem, nawet nie zauważył wejścia ojca. Gdy ojciec podszedł bliżej, zdał sobie sprawę, że jego syn zbudował miniaturowy silnik, wykorzystując alternatywne źródło energii.