Jeśli naprawdę chcesz zrozumieć znaczenie wyrażenia „to, co się dzieje, pojawia się”, powinieneś przeczytać tę historię.
Zdarza się to od czasu do czasu, a sama fabuła nie jest zbyt zabawna, ale sama historia jest interesująca. Istota tej historii jest prosta: kobieta dowiedziała się, że jej mąż ma kochankę i postanowiła go ukarać.
Piękno tej historii polega na tym, że kobieta w żaden sposób nie okazała swoich uczuć i przygotowała niespodziankę na urodziny męża.
Przeczytaj tę historię do końca, warto!

„Generalnie miałam wrażenie, że mąż mnie oszukuje, było wiele „znaków”. Ciągle do kogoś pisał SMS-y, śmiejąc się i uśmiechając. A kiedy zapytałem, do kogo pisze, odpowiedział, że do matki.
Zacząłem spóźniać się każdego wieczoru po pracy. A kiedy zadzwoniłem do jego kolegów, odpowiedzieli, że wyjechał kilka godzin temu. Kiedy zapytałem go, co się dzieje, roześmiał się i powiedział, że są w biurze.
Ostatnią kroplą było to, że wyszedł „kupić mleko” o 23:30 i wrócił dopiero o 2 w nocy. Teraz z całą pewnością mogę powiedzieć na podstawie swojego doświadczenia, że w takich przypadkach warto zatrudnić prywatnego detektywa. Są dobrzy w tym, co robią i będą w stanie zebrać dowody, które będą przydatne w procesie rozwodowym.
Nic mu nie powiedziałam i poczekałam do jego urodzin, czyli kilka miesięcy później. Rozumiem, co możesz sobie pomyśleć: dlaczego musiałam czekać tak długo, skoro wiedziałam, że zdradza, i dlaczego musiało to się stać w jego urodziny?
Zrobiłem to, ponieważ musiałem zebrać więcej dowodów i znaleźć nowe miejsce do życia. Kiedy zapytałem go, jak zamierza świętować swoje urodziny, odpowiedział, że nie chce zapraszać gości i po prostu będzie świętował je z kolegami z pracy.
A potem znalazłem w szafie butelkę szampana i dwa kieliszki. I coś kliknęło w moim mózgu. Zrobiłam więc to, co zrobiłaby każda rozsądna kobieta na moim miejscu. Wyszłam z domu i zamieszkałam na jakiś czas u znajomych, a mężowi powiedziałam, że wyjeżdżam z miasta w interesach.
Następnie zaprosiłem jego rodziców, siostrę i kilku przyjaciół na jego przyjęcie urodzinowe. Powiedziałam im, że chcę zrobić mężowi niespodziankę i że powinniśmy wszyscy wpaść do naszego mieszkania z dużym tortem i świeczkami. Brzmi zabawnie? Oczywiście.

Spotkaliśmy się pod domem o 8:30. Wszyscy wsiadamy do windy (w sumie 8 osób). Jego mama trzyma tort i przypominam wszystkim, że powinni zachować jak największą ciszę. Otworzyłem drzwi do mieszkania kluczem. Każdy trzymał w rękach krakersa, a jego matka uśmiechając się od ucha do ucha trzymała w dłoniach ciasto. Ale kiedy otworzyłem drzwi, wszyscy byli bardzo zaskoczeni!
Mój mąż też był zaskoczony. Leżał przytulając swoją ukochaną i patrzył na nas szeroko otwartymi oczami. Jego matka rzuciła ciastem, a jego siostra i ojciec zaczęli na niego krzyczeć. Udawałem zszokowany, jego przyjaciele też zaczęli na niego krzyczeć. Mój mąż, obecnie były mąż, płacze i krzyczy „co ja zrobiłam”, a jego kochanka próbuje podciągnąć majtki i uciec.
Myślę, że nie trzeba dodawać, że jest to jeden z najlepszych prezentów urodzinowych, jakie kiedykolwiek dałem.”

Jeśli uważasz, że ta kobieta postąpiła słusznie, udostępnij tę historię swoim znajomym.