Grabarze pracowali w ciszy, jedynie skrzypienie łopat przerywało ponury spokój cmentarza. Nagle jeden z nich uderzył w coś twardego.
Ziemia rozsypała się, a przed nimi pojawiła się mała, pociemniała od czasu trumna.
„Jest stara – zauważył jeden z nich, strzepując z niej ziemię. Ciekawość wzięła górę i postanowili podnieść wieko.
Kiedy wieko skrzypnęło, wszyscy zamarli. W środku leżała lalka, która wyglądała jak żywe dziecko. Szklane oczy lśniły w słońcu, a twarz była tak realistyczna, że wyglądała, jakby miała zaraz mrugnąć.
Ale najbardziej przerażające było to, że obok lalki leżała pożółkła kartka papieru z napisem: „Nie budź jej”.