W małym miasteczku odbywała się zwykła rozprawa sądowa.
Na sali znajdował się sędzia Richard Coleman, człowiek o reputacji surowego, ale ironicznego stróża prawa.
Uważał, że widział już wszystko i że nie da się go zaskoczyć.
W małym miasteczku odbywała się zwykła rozprawa sądowa.
Na sali znajdował się sędzia Richard Coleman, człowiek o reputacji surowego, ale ironicznego stróża prawa.
Uważał, że widział już wszystko i że nie da się go zaskoczyć.