Alexander Morozov był człowiekiem, którego wiele osób nazywało „złotym” – nie tylko ze względu na jego fortunę, ale także ze względu na to, jak szybko wspiął się na szczyt biznesu.
Zbudował imperium od podstaw i mógł sobie pozwolić na prawie wszystko.
Wszystko z wyjątkiem prawdziwej miłości, która, jak się okazało, nie była na sprzedaż.