Lera miała zaledwie siedemnaście lat, ale miała już za sobą całe życie. Jej matka zmarła, gdy miała sześć lat, a ojca nigdy nie poznała.
Sierociniec, przejścia, tymczasowe schroniska, ucieczki. W pewnym momencie została na ulicy.
Śpiewała od dziecka. Najpierw tylko dla siebie, potem za grosze na rogu przy metrze.