Wszystko zaczęło się, gdy jej pięciomiesięczny syn Maxim płakał bez przerwy. Lena i jej mąż Andrei nie mogli znaleźć sobie miejsca – dziecko prawie w ogóle nie spało i nawet podczas karmienia wyglądało na niespokojne.
Zmartwieni rodzice udali się do lekarza, ale badanie nie wykazało żadnych poważnych problemów.
Lekarz założył, że przyczyną dyskomfortu było ząbkowanie i przepisał zalecenia dotyczące opieki. Jednak w miarę upływu dni płacz Maksima tylko się nasilał.