W małym, zapomnianym zakątku wioski, gdzie nic nie zapowiadało kłopotów, pewna kobieta znalazła się w najstraszniejszej sytuacji w swoim życiu.
Siedziała na wózku inwalidzkim, licząc na łaskę losu, czując coraz szybsze bicie serca.
Jej mąż obok, bez emocji, w milczeniu popchnął ją na padok z koniem. Jej ciało zesztywniało – domyślała się już, co ją czeka.