„Nie podpisuj tego kontraktu” – szepnęła kelnerka milionerowi podczas negocjacji, że kontrakt…

Podczas ważnej kolacji biznesowej w elitarnej restauracji, przy stole toczyły się napięte negocjacje. Milioner, przyzwyczajony do dużych interesów, był gotowy podpisać kontrakt, który otworzyłby przed nim nowe rynki zbytu. Wspólnicy się uśmiechnęli, a liczby w dokumencie obiecywały ogromne zyski.

Ale gdy tylko podniósł długopis, żeby złożyć podpis, kelnerka, stawiając przed nim filiżankę kawy, pochyliła się cicho i szepnęła:
„Nie podpisuj tej umowy”. W umowie ukryty jest pewien podstęp.

Mężczyzna odłożył długopis i spojrzał na nią uważnie, jakby próbował stwierdzić, czy to żart, czy coś poważnego. Negocjacje natychmiast utknęły w martwym punkcie, a kelnerka odeszła, zanim ktokolwiek zdążył zadać pytania. Intuicja podpowiadała milionerowi, że powinien rozważyć jeszcze raz umowę. Gdy wynajął prawnika, aby to sprawdził, okazało się, że jeden z zapisów zawierał sprytną lukę prawną, która mogła spowodować, że straci kontrolę nad swoim biznesem.

Później wrócił do restauracji i spotkał tę samą kelnerkę. Ale ona już została zwolniona. Nikt nie podał powodu, a nawet administrator nie pamiętał jej imienia.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *