Pięciu motocyklistów nagle podeszło do Rona, dziewięćdziesięcioletniego weterana, gdy był w drodze do restauracji.
Nękali go i śmiali się z niego, nie chcąc go puścić. Kiedy jednak zadzwonił, zbladli.
Pięciu motocyklistów nagle podeszło do Rona, dziewięćdziesięcioletniego weterana, gdy był w drodze do restauracji.
Nękali go i śmiali się z niego, nie chcąc go puścić. Kiedy jednak zadzwonił, zbladli.