Pewnego dnia, w cichym parku na obrzeżach miasta, gdzie zwykle panowała cisza i spokój, wydarzyła się historia, którą później opowiadano z uśmiechem i nutką zdumienia.
Policjant John, wysoki i tęgi mężczyzna o życzliwych oczach, patrolował park jak co wieczór.
Uwielbiał swoją pracę, zwłaszcza gdy mógł komuś pomóc lub po prostu porozmawiać z mieszkańcami. Ale tego dnia nie wszystko poszło zgodnie z jego planem.