Dlaczego poduszka?
Poduszka to coś więcej niż tylko środek nasenny.
Przechowuje energię człowieka: jego marzenia, myśli, zmartwienia i łzy.
Każdej nocy nosi w sobie ślad emocji i doświadczeń.
Kiedy człowiek umiera, jego energia nie znika natychmiast – pozostaje w miejscach, w których spędził najwięcej czasu.
I to właśnie poduszka, według praktyków duchowych, utrzymuje najsilniejszą więź z duszą zmarłego.
Jeśli się tego nie zrobi, energia przeszłości może zalegać w domu, objawiając się w postaci niepokojących snów, uczucia ciężkości lub dziwnego wrażenia obecności kogoś innego.
To nie przesąd.
W wielu krajach Wschodu i Zachodu istnieje zwyczaj palenia lub pozbywania się rzeczy osobistych zmarłego.
Poduszka jest wyjątkowa, ponieważ dotyka głowy – ośrodka myśli i ducha.
Uważa się, że spalenie poduszki w ciągu 49 dni od śmierci pomaga duszy odejść w spokoju i zrobić miejsce dla żyjących.
Nawet jeśli nie wierzysz w energię, ten gest ma znaczenie psychologiczne:
pomaga ci odpuścić, zaakceptować stratę i powiedzieć:
„Odszedłeś w pokoju. A ja żyję dalej”.
Jeśli nie ma możliwości poparzenia,
można wykonać delikatny rytuał oczyszczający:
owiń poduszkę białym materiałem – kolorem spokoju i ukojenia,
powiedzieć słowa wdzięczności,
Wyrzuć lub zakop poduszkę z dala od domu.
Głównym celem nie jest niszczenie, lecz wyzwalanie.
Czego nie powinieneś robić:
Nie używaj poduszki samodzielnie ani nie dawaj jej innym.
Nie trzymaj jej na pamiątkę – z czasem tylko nasili to tęsknotę.
Nie chowaj jej w szafie – ukryte rzeczy przywołują smutek i niepokój.
Najważniejsze to odpuścić.
Czasami droga do wewnętrznego spokoju zaczyna się od czegoś małego –
od jednego gestu, który symbolizuje pożegnanie.
Spalając poduszkę nie pozbywamy się wspomnień,
lecz pozwalamy duszy opuścić dom w spokoju –
a nam wreszcie zacząć żyć dalej.