Kiedy ostrożnie nalał trochę mleka do szklanki coli, wydawało się, że nie wydarzy się nic niezwykłego. Ale po kilku sekundach w napoju rozpoczął się niesamowity proces.
Soda, wcześniej nasycona bąbelkami, zaczęła mętnieć, a następnie w cieczy pojawiły się drobne skrzepy.
Cola powoli zmieniała kolor, zamieniając się w dziwną mieszaninę przejrzystej cieczy i ciemnego osadu, która zaczęła osadzać się na dnie szklanki.
Ten proces chemiczny nastąpił w wyniku interakcji pomiędzy kwasowością coli i białkami mleka. Kwas powoduje koagulację białka mleka, kazeiny, w wyniku czego cząstki stałe oddzielają się od przezroczystej części napoju. Kilka minut później przed nim nie leżał zwykły napój gazowany, ale coś na kształt dwuwarstwowego koktajlu, z osadem na dole i mętnym płynem na górze.
“Smacznego!” – powiedział z uśmiechem, popychając szklankę w stronę przyjaciela, który najwyraźniej nie spodziewał się takiego widoku. Soda straciła cały swój apetyczny wygląd, zamieniając się w złowrogą mieszaninę.