Aleksiej, doświadczony toastmaster, prowadził już niejedno wesele, ale ten wieczór zapowiadał się wyjątkowo.
Para młoda wyglądała idealnie, goście śmiali się wesoło, a atmosfera była pełna radości. Jednak gdy Aleksiej zbliżył się do panny młodej, by ogłosić kolejny toast, jego serce zamarło. Wydawało mu się, że widzi ducha.
Panna młoda była jak dwie krople wody, podobna do jego pierwszej miłości, Olgi, o której wiedział, że zginęła w wypadku pięć lat temu. Poczuł zimną gęsią skórkę na plecach.
Oszołomiony Aleksiej nie mógł wydusić z siebie słowa. Jak to mógł być taki zbieg okoliczności? Kiedy spojrzał jej w oczy, zdał sobie sprawę, że to naprawdę ona.
Później, po ceremonii, podszedł do pana młodego, aby dowiedzieć się prawdy. Okazało się, że Olga nie umarła, jak myślał, ale zniknęła, aby uciec przed niebezpiecznymi ludźmi, którzy ją ścigali.
Sfingowała swoją śmierć pięć lat temu, by rozpocząć nowe życie pod innym nazwiskiem. Dowiedziawszy się tej prawdy, Aleksiej był oszołomiony – jego pierwsza miłość żyła, ale teraz jej serce należało do innego.